Oj, jakby Pani wiedziała, co z tymi usprawiedliwieniami się działo, to by nas Pani przestała tak lubić Ale kwestia czasu i się pewnie do wielu rzeczy poprzyznajemy  (znaczy, nie wiem jak reszta, ale ja mam swoje za uszami ^^).

I właśnie, Grzyby, Grzyby, mówcie, jak tam rekrutacja?

A ja jutro ide zanieść papiery:) i od października powitają mnie na Uniwersytecie Śląskim jako studentkę zarządzania:D

a ja od pazdziernika bede studentka politechniki slaskiej i bede sie uczyc zarzadzania i inzynierii produkcji ;D;D ahhh brzmi dumnie ;D papiery juz zawiozlam wiec teraz mam wakacje czyli przez 6 dni w tygodniu do pracy <lol> Owaca a co do usprawiedliwien to Pani Grunda juz sie dowiedziala wielu szczegolow podczas wymiany z Niemcami ;p wiec nie weim czy cos by ja w tej kwestii zaskoczylo ;P tesknie za Wami ;**

Usprawiedliwienia? Wiem wszystko! (???).
No a teraz dowiaduję się jeszcze ciekawych rzeczy. Tak poważnie, to usprawiedliwianie było bardzo uciązliwą czynnością. (tym, którzy mi pomagali : Owca, z góry dziękuję!
No i gratuluję tym, którzy dostali się już na studia, a za tych, którzy jeszcze nie wiedzą, czy się dostali, trzymam kciuki.

Większość z was już pewnie wie, że dostałam się na historię archiwalną na Uniwersytecie Śląskim Cieszę się z tego i zupełnie nie rozumiem czemu niektórzy mówią, że to samobójstwo...  <lol2>

ja nic, absolutnie nic ;D ale to już pani wie ;D